31.01.2014

Placek z macy

Jak już kiedyś pisałem (a może nie?), nie cierpię marnowania żywności. Jak  już kiedyś pisałem (na pewno, jest to w mojej pierwszej książce, Nordkapp. Kolarska Mekka), jeszcze w Szwecji, w sakwie zgniotła mi się paczka macy, a jak wiecie, maca zgniata się jak bezy. I co? Jeść ją dziobiąc jak kura? Wyrzucić? Nie. Przypomniałem sobie o placku, jakim poczęstowała mnie Kalinka (moja kochana). Ją z kolei ktoś poczęstował w Izraelu.

DSC00422

Na tej wielkości placek użyłem czterech płatów macy, trzech jajek, trochę oliwy (może być olej) i troszeczkę soli. Na campingu miałem jajka w proszku więc musiałem dodać trochę wody, ale w warunkach domowych wolę jajka (od kur z wolnego wybiegu).

Kruszymy macę, ubijamy jajka, mieszamy i smażymy po dwóch stronach na złocisty kolor.

Dziś zjadłem z dżemem, ale myślę, że dobrze wyjdzie też z czymś na słono czy ostro. Dość syte, starczyło na pięć godzin intensywnej pracy. Smacznego!

PS. No i nie wytrzymałem! Oto wersja wytrawna. Po prostu wymieszałem masę ze szpinakiem (Asia, pozdrawiam!) i pepperoni. Usmażyłem po jednej stronie, a ponieważ nie miałem odwagi przerzucić na patelni, posypałem rokpolem i zapiekłem pod grillem parę minut w temperaturze 110 stopni. Dobre to było dla człowieka 🙂

13.09.2021

Meandry rzeki Meon

Do rzeki Meon, którą ja osobiście objechałem wielokrotnie,  zabraliśmy się od środkowego odcinka. Tym razem w  odstępie siedmiodniowym, "zaliczyliśmy" odcinek dolny i wreszcie w sobotę (11.9) górny. O środkowym pisałem już natomiast o pozostałych dwóch jeszcze nie. Już śpieszę nadrobić ...

Pogoda sprzyja odważnym, no bo jak inaczej nazwać fakt, że po starcie przez pierwsze pół godziny lało, by już na wyjeździe z Havant pojawiło się słońce. Ale od początku, wycieczka, przynajmniej dla mnie zaczęła się dzień wcześniej, w sobotę. Ja ...

Czwartek, 8:35 am. Ruszamy. Początkowe we dwóch. Kierunek? The Hard. Tam umówiliśmy się z Kacprem. Kacper przypływa do Old Portsmouth promem z Gosport. We trzech ruszamy ulicami miasta w stronę zatoki Solent. Szczerze mówiąc liczyłem, że w porcie, z którego ...