20.02.2017

Lenin w… Lodzermench’u, E – bike i Włosi w ŁKTK

W okresie ostatnich dwóch tygodni miałem okazję pogaworzyć troszkę o rowerowych przejażdżkach: w Lodzermench’u mieliśmy „Na dwóch kołach dookoła złotego Lenina”, czyli pierwsza wspólna wyprawa Vincenzo i moja z Moskwy przez Woroneż, Rossosz i Ukrainę do Polski. Na odcinku od Rossoszy do Romnego jechaliśmy śladami wycofujących się z Rosji jednostek alpejskich, później śledziliśmy życie wschodniej i zachodniej Ukrainy, aż wreszcie, przez Medykę dotarliśmy do Polski. Ubiegłoroczny przejazd z moimi włoskimi przyjaciółmi przez Polskę był dla mnie czymś nowym, bowiem testowałem w tym czasie e – bike przygotowanego dla mnie przez Shimano.

A już w najbliższym czasie, w przyszły piątek (3 marca) zagoszczę ponownie w Brzezinach z moim ulubionym tematem: Nordkapp’em, na który serdecznie zapraszam.

13.09.2021

Meandry rzeki Meon

Do rzeki Meon, którą ja osobiście objechałem wielokrotnie,  zabraliśmy się od środkowego odcinka. Tym razem w  odstępie siedmiodniowym, "zaliczyliśmy" odcinek dolny i wreszcie w sobotę (11.9) górny. O środkowym pisałem już natomiast o pozostałych dwóch jeszcze nie. Już śpieszę nadrobić ...

Pogoda sprzyja odważnym, no bo jak inaczej nazwać fakt, że po starcie przez pierwsze pół godziny lało, by już na wyjeździe z Havant pojawiło się słońce. Ale od początku, wycieczka, przynajmniej dla mnie zaczęła się dzień wcześniej, w sobotę. Ja ...

Czwartek, 8:35 am. Ruszamy. Początkowe we dwóch. Kierunek? The Hard. Tam umówiliśmy się z Kacprem. Kacper przypływa do Old Portsmouth promem z Gosport. We trzech ruszamy ulicami miasta w stronę zatoki Solent. Szczerze mówiąc liczyłem, że w porcie, z którego ...