Polska

Tak, to już po raz dziesiąty umiłowani w Rowerach spotkali się w Kruklankach. Nie, nie byłem na wszystkich rajdach. To był mój... czwarty a może piąty raz. Od początku są Sławek, Witosław no i jako uczestnik Krzysiek. Ten rajd wymyślony ...

Przed dwoma godzinami wróciłem z urodzinowego rajdu Łódzkiego Klubu Turystów Kolarzy. To już sześćdziesiąt lat! Mój pierwszy kontakt z klubem miał miejsce pod koniec lat... sześćdziesiątych ubiegłego wieku! Miałem wtedy kilka lat i pamiętam jak rodzice zabrali mnie na zebranie. ...

Stojąc na tarasie widokowym wrocławskiego lotniska troszeczkę zazdrościłem im tego ruchu. Odprawiały się bodajże trzy samoloty w różnych kierunkach Europy a ja czekałem aż biało - granatowy Boeing zaparkuje na płycie postojowej. Po kilkunastu minutach w drzwiach pojawił się Vincenzo, ...

01.09.2016

Krakowskie impresje

Dziś kończę cykl obrazy kontra słowa, przybliżający nasz ponad dwutygodniowy rajd po Polsce. Z Warszawy do Krakowa przyjechaliśmy pociągiem. Piątkowe popołudnie, sobota (Terry i Vince od rana byli w Wieliczce - ja na Kazimierzu) i niedzielne przedpołudnie już z Martą, ...

Jesteśmy w Warszawie wczesnym, czwartkowym popołudniem, czyli planowo. Jedziemy bezpośrednio na Starówkę. Tam czekają na nas włoscy znajomi. Rowery zostają u nich, w samym centrum miasta a my "z buta" idziemy do miasta. Wieczorem spacer na dworzec po bilety. Śpimy ...

31.08.2016

Liw nocą…

Na sztucznie usypanej wyspie w dolinie Liwca, w 1429 roku z inicjatywy Janusz I Starszego rozpoczęto budowę książęcego zamku. Po wcieleniu Mazowsza do Korony rezydentką liwskiego zamku była Bona Sforza. Dziś próżno szukać fosy i grobli prowadzącej do zamku a ...

Obóz Zagłady w Treblince funkcjonował od połowy 1942 roku. Zajmował obszar 17 hektarów sąsiadując z Karnym Obozem Pracy. Obsługiwali go Niemcy i Austriacy (30 - 40 osób) mając do pomocy kompanię (100 - 200 osób) strażników w większości pochodzenia ukraińskiego. ...

31.08.2016

Wilczy Szaniec

Do Gierłoży pojechaliśmy z Adamem i Jagodą (dzięki wielkie/grazie mille) samochodem. Jagoda jest przewodnikiem angielsko - języcznym i po naszym podejściu do planszy przedstawiającej zamach na Hitlera, Vince zrozumiał, dlaczego ciągnąłem go w to miejsce. Tak, to tu Mussolini spóźnił ...

Do Lidzbarka dotarliśmy przed wieczorem. Na tyle wcześnie by zrobić zakupy, ugotować spaghetti i pójść na wieczorny spacer uliczkami miasta aż do zamku biskupów warmińskich i mieszczącego się tam (oprócz muzeum) hotelu Krasicki. Dzień później odbywała się tam w strugach ...