Zapiski dowolne

22.09.2014

Kompanja Brus…

W niedzielę, 21 września miałem przyjemność poprowadzić kolejną wycieczkę szlakiem utworzonym między bunkrami: od Konstantynowskiej (po drugiej stronie ulicy, naprzeciw zoo), do Saperów i dalej przez dawny poligon do bunkra na Brusie. Tym razem okazją była możliwość obejrzenia po raz ...

Po miodzie i chlebie przyszła czas na kolejną, trzecią wycieczkę z cyklu "Jak to się robi?" Sezon zbiorów owoców i warzyw w pełni więc sięgnąłem do segregatora z wizytówkami producentów zdrowej, ekologicznej żywności i napojów. Szukałem, szukałem aż znalazłem. "Borówkowe ...

Zastanawiałem się, jak oświetlić drogę przy mojej kierownicy i torbie na niej. Po prostu brakuje miejsca. Czasem jeździłem z czołówką na głowie, czasem zakładałem ją na torbę, czasami też,  brałem pasek do Ortlieba i zawieszałem ją na ramieniu co pozwalało ...

Tak się teraz zastanawiam, czy powinienem pisać cd. bo przecież nie można (chyba) rozprawiczać czegoś drugi raz. A tak w ogóle planowałem dziś zupełnie inną trasę. Chciałem pojechać na "300" ale, dziś głowa nie pedałowała więc nogi też nie mogły ...

Wczoraj (czwartek) przyjechał do mnie Piotrek. Przejedziemy się? No pewnie! Pozostało tylko zastanowić się - gdzie. Parę godzin wcześniej czytałem w gazecie (takiej papierowej), że od 1 września zaczął kursować pociąg Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej na trasie Łódź Widzew - Zgierz. ...

- Piotrek, to poprowadzisz trasę, dobra? - powiedział któregoś dnia Piotrek Re. Dlaczego nie, całą logistyką zajął się on, Radek kupił bilety na pociągi w kierunku Łodzi, co pozostało dla mnie? Wsiąść na rower i jechać jako pierwszy. Pasuje, tym ...

Gdy ekipa "Piwoteki" ruszyła do browaru w Bednarach jechaliśmy do Portugalii. Agnieszka nie zapomniała o mnie i jakieś dziesięć dni temu podesłała mi link do następnej imprezy z cyklu "Biegiem po piwo". Tym razem smakosze złocistego napitku biegli do Piotrkowa ...

Do tej pory Italia najbardziej kojarzyła mi się z ... zapachem! Tak, tak, z zapachem winorośli. Nie fig, oliwek, brzoskwiń czy pomidorów lecz właśnie winorośli. Dlaczego? Bo najczęściej wjeżdżam do niej (samochodem, rowerem) przez Alpy, często nocą i to właśnie ...

Niedzielne popołudnie (20.07) spędziliśmy na kolejnym już, trzecim spotkaniu z Profesorem Andrzejem Joczem, rzeźbiarzem, twórcą mn. staromiejskiego zegara czy też czółenek. Tym razem ruszyliśmy na Widzew. Blisko dwudziestoosobowa grupa spotkała się obok zaniedbanej fontanny w Parku Widzewskim. Lecz to nie ...