26.06.2017

Nordkapp. To już dziesięć lat!

Dziś dostałem e-mail od Vince: Piotr, pamiętasz 26 czerwca 2007? Poznaliśmy się w Alta. To już dziesięć lat minęło od naszego spotkania. Z daleka, zjeżdżając z górskiego pasma w dolinę rzeki Alta, spostrzegłem kogoś skręcającego w czerwonej kurtce na kamping. Po chwili staliśmy obaj pod recepcją Alta River Camping. Cel? Wiadomo, Nordkapp! Skąd jesteś? Z Włoch, a ty? Z Polski. I tak pojechaliśmy wspólnie trzy dni. Zwiedziliśmy rano muzeum i rysunki naskalne w Alta, a przy wyjeździe z miasta Vince spotkała nieprzyjemna przygoda. Guma rozcięta na czymś ostrym nie nadawała się do użytku.

Potem były wspinaczki, na których zostawałem moją „ciężarówką” daleko w tyle za Włochem z o połowę mniejszym bagażem, przytulanie się do pieca w chacie Saami, kawa na odludziu, noc w kościele i kilkanaście tuneli następnego dnia z tym najważniejszym, prowadzącym pod dnem morza na wyspę Magroja. Dlaczego tam jechaliśmy? Bo dalej się nie da. czy zrobilibyśmy to jeszcze raz? Na pewno! Bo to miejsce przyciąga jak magnes. Dziś o dwudziestej minęło dziesięć lat od naszego spotkania. A pamiętam, jakby to było parę dni temu…

13.09.2021

Meandry rzeki Meon

Do rzeki Meon, którą ja osobiście objechałem wielokrotnie,  zabraliśmy się od środkowego odcinka. Tym razem w  odstępie siedmiodniowym, "zaliczyliśmy" odcinek dolny i wreszcie w sobotę (11.9) górny. O środkowym pisałem już natomiast o pozostałych dwóch jeszcze nie. Już śpieszę nadrobić ...

Pogoda sprzyja odważnym, no bo jak inaczej nazwać fakt, że po starcie przez pierwsze pół godziny lało, by już na wyjeździe z Havant pojawiło się słońce. Ale od początku, wycieczka, przynajmniej dla mnie zaczęła się dzień wcześniej, w sobotę. Ja ...

Czwartek, 8:35 am. Ruszamy. Początkowe we dwóch. Kierunek? The Hard. Tam umówiliśmy się z Kacprem. Kacper przypływa do Old Portsmouth promem z Gosport. We trzech ruszamy ulicami miasta w stronę zatoki Solent. Szczerze mówiąc liczyłem, że w porcie, z którego ...